Śnieżyczka przebiśnieg zimna się nie boi,

przez śnieg się przebiła i odważnie stoi.

I woła – wychodźcie! do innych śnieżyczek.

I już jest ich tyle, że nikt nie zliczy.

 

Systematyczna nazwa tej rośliny to śnieżyczka przebiśnieg (Galanthus nivalis L.), jest ona pod ochroną i stanowi symbol przedwiośnia. Sama już nazwa zdradza niezłomną naturę. Małe, pachnące miodem kwiatki często przebijają się  przez śnieg, aby w słoneczny dzień lekko rozchylić swoje płatki. Podczas chłodnej nocy jednak stulają się ponownie.

Przebiśniegi bywają postrzegane jako symbol czystości i cnoty. Okazuje się, że oprócz urody gładyszki kuszą również zasobem składników mających korzystny wpływ na nasz organizm, stąd od dawna są wykorzystywane przy produkcji lekarstw. Jednym z pierwszych wyleczonych był Odyseusz, któremu ten kwiat posłużył jako odtrutka na zaczarowany napój podstępnej czarodziejki Kirke.

Mimo znacznych właściwości leczniczych, przebiśniegi są też siedliskiem toksyn, szczególnie alkaloidów, tak więc lepiej nie uprawiać tych kwiatów z myślą o przyrządzeniu syropku czy zdrowotnej naleweczki, bo nieuniknione są wymioty i biegunka, a możliwa też reakcja alergiczna. Wiedzą o tym rolnicy, którym udało się zobaczyć nieprzytomną krowę czy świnię po zjedzeniu takiej apetycznie wyglądającej zakąski.

 

Leszek Magda