Najnowsze aktualności Najnowsze aktualności

Powrót

Wspomnienie o prof. Zofii Włodek

Wspomnienie o prof. Zofii Włodek

W nadzwyczaj mroźnym jak na początek marca dniu (2.03.2018 r.) pożegnaliśmy prof. Zofię Włodek – nestorkę rodu Włodków z Dąbrowicy.

Mielec, 04.03.2018 r.

 

Ceremonia pogrzebowa w kaplicy pw. Zmartwychwstania Pańskiego na cmentarzu Rakowickim w Krakowie zgromadziła liczne grono kapłanów, rodzinę, przyjaciół, świat nauki, wychowanków i znajomych, ludzi z miejsc związanych z rodziną Włodków i Goetzów. Panią profesor wspominali przedstawiciele rodziny, Uniwersytetu Jagiellońskiego i PAN, Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Fundacji im. Jana i Zofii Włodków.

Zofia Włodek była historykiem filozofii i teologii, dobroczyńcą, społecznikiem, a dla nas, leśników ziemi mieleckiej, przede wszystkim potomkinią przedwojennych właścicieli dóbr, m.in. tzw. klucza tuszowskiego – lasów zarządzanych obecnie przez nadleśnictwo Mielec. Blisko 1/3 powierzchni lasów (ponad 2700 ha), które po II wojnie światowej weszło z dniem 1 października 1946 r. w skład nadleśnictwa Wojsław, będącego bezpośrednim poprzednikiem nadleśnictwa Mielec, była wcześniej własnością rodziny Włodków z Dąbrowicy.

Nasza krótka znajomość z prof. Zofią Włodek była wynikiem jej pozytywnej odpowiedzi na prośbę o udostępnienie Archiwum Włodków z Dąbrowicy dla lepszego poznania i utrwalenia historii lasów tuszowskich.

Dzięki uprzejmości Zofii Włodek kwerenda przeprowadzona w AWD zaowocowała uzyskaniem wielu dokumentów, materiałów czy zdjęć wnoszących dużo nowych informacji na temat historii lasów, parafii, lokalnych społeczności czy ludzi żyjących w okresie minionym na terenie szeroko rozumianej Puszczy Sandomierskiej.

Wizyty w kamienicy na ulicy Zygmunta Wróblewskiego poszerzały wiedzę, a Pani Profesor za każdym razem była ciekawa, co nowego słychać w naszych lasach, jak się tam teraz żyje. Wspominała ucieczkę rodziny Włodków przed Niemcami w 1939 r. do dworku myśliwskiego w Babulach i leśniczówki w Budzie Tuszowskiej.

Atmosfera przedwojennej kamienicy, aranżacja wnętrza pamiętająca czasy jego twórcy - krakowskiego architekta Bogdana Tretera, wysokie pomieszczenia pełne książek i wspaniałych zbiorów onieśmielały nas, ale serdeczne przyjęcie i ilość jednostek archiwalnych szybko skłaniały do wytężonej pracy.

Będziemy wspominać Panią Profesor, ilekroć nasze kroki zaprowadzą do lasów tuszowskich, a zwłaszcza do kapliczki św. Huberta w Czajkowej i Sanktuarium Madonny z Puszczy w Ostrowach Tuszowskich, którego kolatorami przez wiele lat była rodzina Włodków.

 

Opracował:

Hubert Sobiczewski